Marsz Mendelsona

Na większości blogów dziś walentynkowo. Ja pozostanę w temacie miłosnej bowiem mam dla Was karteczkę ślubną, która jest liftem niezwykle romantycznej kartki Scrap Mana. Nie ukrywam, że było to dla mnie spore wyzwanie... A jak wyszło? Zobaczcie sami :)

oryginał

i mój lift

kartka powstała z połączenia papierów ScrapAndMe, UHK Gallery i GP

papier pod pięciolinią delikatnie pokryłam gesso, podobnie jak małe różyczki, które następnie obsypałam brokatem

do tego sporo gazy, pomięte liście, pręciki, kryształki i sznurek

tekturka wytuszowana i pokryta medium szkliwiącym

na koniec zawieszka - serce,

stempel z Latarnii Morskiej i kilka perełek w płynie

Zabawa w liftowanie trwa na blogu Pracowni Rękodzieła Szok

Kartka wędruje również na wyzwanie kolorystyczne - blog sklep ewa

oraz na wyzwanie Kreatywnie i z pasją - z muzyką w tle

u mnie pięciolinia, która nawiązuje do Marsza Mendelsona :)

Romantycznego wieczoru Wam życzę...